Chciałoby się zacząć: “Za siedmioma górami, za siedmioma rzekami była sobie pewna misja… Ludziom którzy tam żyli niczego nie brakowało…” … Niestety tak bajkowo nie bedzie, bo rzeczywistość afrykańska bardzo często pisze zgoła inne historie… Tutaj raczej w stylu: “Za błotnistą rzeką, gdzieś tam w krzakach… w zasadzie to nic nie było …”
Ale wracając do tytułu… Za rzeką gdzieś tam w krzakach jest moja misja Bousso na której już jestem od ostatniej soboty. Czemu dopiero teraz, skoro w Czadzie pojawiłem się na początku października? Bo tutaj czas biegnie inaczej… na pewno wolniej… czasami nawet pełza… żeby nie powiedzieć że lezie… a poza tym było spotkanie diecezjalne – a jakże trwające kilka dni. Dla białego to zdecydowanie za dużo, ale jak się dowiedziałem i tak jest lepiej niż kiedyś. Poniżej mały spot z owego spotkania
Owocem tego spotkania, który zabrałem ze sobą była… grypa i przeziębienie. Jak można złapać grypę w sezonie gdzie temperatury wynoszą 38-40 stopni sam nie wiem, ale mi sie udało 😉 wszystko przy udziale zasmarkanego Słowaka ale cóż… W tym stanie wsiadłem w samochód, zapakowany pod sam dach naszymi rupieciami, w środku trzech ludzi na przestrzeni dla dwóch osób, tak wiec z przygniecionym półdupkiem i przy słowach Celine Dion lecących z radia “that’s the way it is” wyjechaliśmy przed siebie… Widocznie that’s the way it is 😉
Myślałem pod koniec dnia, kiedy dojechaliśmy do celu, że już naprawdę upragniony koniec… a tu nieeeeee… gdzie tam… jeszcze przeprawa barką żeby było łatwiej 🙂 tak czy inaczej przy dobrych wiatrach cały dzień drogi
W przerwach między snem, smarkaniem, kichaniem, i skakaniem na dziurach od siedzenia aż po sufit udało mi się kilka ujęć jednak nagrać… Wiec możecie mi potowarzyszyć w mojej drodze do Bousso, gdzie zaczyna się świat zupełnie inny niż w stolicy …
Wpis Komentarze
Marcin
Opublikowany: Paź 13, 2015 - 18:48Świetny Blog, doskonale się to czyta i ogląda, jedynie ta muzyka – zupełnie nie pasuje…
Marzena
Opublikowany: Paź 14, 2015 - 18:58Z niecierpliwością czekamy na kolejne wiadomości -Gabrysia z Wiktorkiem mocno ściskają- ślą pozdrowienia dla dzieci w Bousso
jolanta
Opublikowany: Paź 16, 2015 - 09:47serdeczne pozdrowienia z bazyliki mniejszej w grybowie duzo łask siły pogody ducha bedziemy sie za Ks modlić zazdroscimy ciepła pozdrawiamy z Bogiem
Aneta
Opublikowany: Paź 25, 2015 - 21:33Ja też to muszę przyznać. Blog na 6+ 🙂 Super się czyta chodź tam w Bousso napewno nie jest tak super. Pozdrowienia od rodziny z Gawówki 🙂
Piotr Skraba
Opublikowany: Paź 26, 2015 - 20:06No powiem Ci że super to nie jest… 🙂 pierwszy kryzys z tym związany już minął… czekam na następny 🙂
Anna
Opublikowany: Paź 29, 2015 - 19:15Serdeczne pozdrowienia od rodziny, czekamy na kolejne wpisy 🙂
Aneta
Opublikowany: Lis 7, 2015 - 20:22Kryzys napewno będzie, ale nic się nie martw tak dużo ludzi Cię wspiera i modli się za Ciebie, że napewno dasz rady. Poza tym Ty silny jesteś inaczej by Cię tam nie było 😉