Blog powstał z chęci mówienia i pisania o rzeczach, których jestem częścią… misjach, wierze, ludziach, pasji…
Tak sobie ostatnio spokojnie jechałem na jedną z wiosek. Patrzyłem na prawo i lewo jak to droga się zmieniła po porze deszczowej, próbując zapamiętać tegoroczne nowe jej odnogi, a tu nagle zaskoczyła mnie historia, którą opowiedział mi Pascal. Powiedzieć, że zaskoczyła to za dużo powiedziane... po kilku latach już w Czadzie na pewno…
Czytaj dalej Opublikowany w BlogCzemu żaby sam nie wiem ... takie mam jakieś dziwne skojarzenia. Po kilku latach pobytu w Czadzie już czasami przestałem pytać czemu coś mi się kojarzy z czymś innym. Być może żaby dlatego ze wieczorami wielkie wypchane ropuchy, w momencie kiedy zapada zmrok i pojawia się światło na werandzie misji i w moim…
Czytaj dalej Opublikowany w BlogNiedługo po moim przyjeździe do Czadu bardzo szybko uświadomiłem sobie, widząc jak się mają sprawy na mojej misji w Bousso, że będę musiał rozstać się w dosyć drastyczny sposób z przywiązaniem do przeżywania Świąt tak jak w kraju rodzinnym. W Czadzie, który jest krajem w większości muzułmańskim, w ogóle nie czuć tej atmosfery,…
Czytaj dalej Opublikowany w BlogByć może wielu z Was powie co ja takiego opowiadam? Przecież Adwent to czas czekania na przyjście Zbawiciela ... ale jednak tutaj w Bousso chyba prędzej przyjdzie Chrystus Paruzyjny niż uda się przeprawić przez rzekę. Zobaczcie poniżej jak to wygląda u mnie w praktyce. Podjeżdżam pewnego dnia pod miejsce gdzie jest prom,…
Czytaj dalej Opublikowany w BlogSwego czasu pewien znany aktor mówił w kultowym już filmie "Ciemność, widzę ciemność... ciemność widzę..." Akurat mnie nie zachciewa się powtarzać obecnie tego samego tekstu ale raczej... "Robaki, widzę robaki... wszędzie te robaki" Dla niewtajemniczonych w klimat Czadu powiem tylko, że w czasie pory deszczowej można doświadczyć obecności trzeciego stopnia przeróżnych robaków... od…
Czytaj dalej Opublikowany w Blog