Czuję się dziwnie, nawet trochę nieswojo, żeby nie powiedzieć jak kosmita. Ogarniam wzrokiem okolicę, a tam wszyscy w kurtkach. Zakutani w szmaty, kurtki, chusty, koszule, swetry i Bóg wie co jeszcze… aha… jeszcze skarpetki obowiązkowo w połączeniu z japonkami, które jakimś cudem da się założyć na stopy… wiem bo sam to już praktykuję obecnie
Patrzę na naszego sąsiada, muzułmanina, który zarządza wodą przy niedalekiej studni. Widać tylko jego małe oczka, patrzące z niedowierzaniem na mnie. Jakby chciał zapytać: “Jak można chodzić dzisiaj w samym podkoszulku?” A ja idę… Na przekór wszystkiemu. Widać Polak, kiedy jest 15 stopni Celsjusza na zewnątrz, może chodzić w podkoszulku
I gdzie ta zima?
W Czadzie nie ma zimy ze śniegiem czy temperaturami 30 stopni poniżej zera… Ogólnie ujmując jest albo sucho i ciepło, albo sucho i zimno. Może być też deszczowo i ciepło oraz … a jak… deszczowo i zimno. Tutejsza zima to właśnie sucho i zimno… Ktoś zapyta jak to? 15 stopni to wcale nie zima… A jednak! Kiedy w dzień temperatura sięga 35 stopni, a w nocy spada do 15, to organizm nie wie co z tą różnicą robić. Takie skoki powodują niestety powstawanie gilów w nosie sięgających aż do kolan i sterty chusteczek na skraju biurka… Ostatnio nawet jedno dziecko bawiło się takim kleistym, ciągnącym się gilem, podczas mszy świętej na jednej z wiosek, owijając go, zafascynowane, wokół grubego patyka, który służył za siedzenie… :/
Ale żeby nie było że narzekam tylko…
Na osłodę i rozgrzanie serducha, uśmiech jednego z katechistów, który mimo chłodu nie traci poczucia humoru i ma gorące serce i gruby golf, aż pod samą szyję…
Wpis Komentarze
Mardeamor
Opublikowany: Gru 17, 2015 - 10:43U nas wcale nie lepiej
Piotr Skraba
Opublikowany: Gru 17, 2015 - 12:27Ale z zimnem czy gilami z nosa?
Mardeamor
Opublikowany: Gru 18, 2015 - 03:05Śniegu nie widać, co ja mówię o nim nawet nie słychać

Nadrobię, z pewnością 

No, a gile w nosie są. Sama przez to przechodziłam w bardzo niedalekiej przeszłości
Trochę jestem do tyłu, bo zapomniałam się nimi pobawić, ale wszystko przede mną
A ogólnie to wszyscy zasmarkani, nie ma co wymrozić tego wszystkiego